Cześć Kochani!
Przychodzę do Was dzisiaj z przepisami na moje autorskie omlety w przeróżnych wariacjach.
Część produktów do nich można kupić w osiedlowym sklepie, część w internecie. Jeżeli chodzi o odżywkę białkową, czy sosy Walden Farms, to nie każę nikomu ich kupować. Dla mnie są one super rozwiązaniem ze względu na wzmożony wysiłek fizyczny i wykluczenie z diety cukru, glutenu, laktozy.
Sklepy, w których robię zakupy, to:
vegekoszyk.pl (mąka ryżowa, mąka gryczana)
sfd.pl (odżywki białkowe Olimp Pure Whey Isolate 95 (Izolat białek bez laktozy): truskawka, czekolada, wanilia)
waldenfarms.com.pl (sosy: czekolada, karmel, caesar)
Zaczynamy!
Omlet nr 1 i omlet nr 2 są robione na wzór szarlotki. Wierzcie mi – pachną i smakują, jak ona!
Skład:
-25g mąki gryczanej lub ryżowej (alternatywą jest mąka kukurydziana, aczkolwiek nie polecam ze względu na wysoki IG (indeks glikemiczny) oraz suchość – w razie awarii lepsza od pszennej i żytniej, bo nie zawiera glutenu)
– 25g odżywki białkowej (wanilia lub czekolada)
– 2 eko jajka
– łyżeczka cynamonu (pół do masy na ciasto, pół jako posypka)
– pół małego jabłka startego do masy na drobnych oczkach
– pół małego jabłka pokrojonego w cienkie plasterki na wierzch
– 10g masła klarowanego do smażenia
Omlet nr 3, jest to omlet czekoladowy. Jego sklad to:
– 2 eko jajka
– 25g mąki gryczanej
– 25g odżywki białkowej czekoladowej
– łyżka czekoladowego sosu Walden Farms
– 20 g rodzynek sułtańskich
– na wierzch 1 banan
– 10g masła klarowanego do smażenia
Omlet nr 4, to omlet robiony właśnie z tej nieszczęsnej mąki kukurydzianej. Tę mąkę mam łatwo dostępną w supermarkecie, więc jak się skończą te zamawiane przez internet, to zdarza mi się użyć mąki kukurydzianej, co od razu widać po kolorze omleta (żółty). Robiony z pomocą odżywki białkowej o smaku waniliowym.
Mała uwaga. Mąkę ryżową bardziej polecam do omletów na słodko, gryczaną do omletów na słono.
Powyżej omlety z sosami Walden Farms – 5-czekolada, 6- karmel, 7- caesar.
Do omletów na słono nie dodaję odżywki białkowej, dodaję za to sól morską, pieprz, sól czosnkową i cebulową. Na wierzch u mnie standardowo jakieś mięsko, ogórek kiszony, pomidory.
Powyżej moje najnowsze pomysły na ulepszenie omleta oraz prezentacja sosów Walden Farms. Sosy lubię za to, że dobrze smakują, są super słodkie, nie zawierają cukru, nie zawierają kalorii. Słodycze, które nie odbiją się niekorzystnie na sylwetce.
Babeczki/pączki z ciasta na omlet – to nic innego jak wylanie ciasta na omlet, ale na patelnię, która przeznaczona jest do smażenia jajka sadzonego.
Są dzięki temu bardziej puszyste i soczyste. A przy tym, jak nie potrafię zmieścić całego omleta, to dużo łatwiej jest mi go zorganizować do pojemnika „na potem”.
Skład moich najnowszych pomysłów:
– 25g mąki gryczanej
– 2 eko jajka
– 25g odżywki białkowej czekoladowej
– 10g dżemu truskawkowego bez cukru
– 10g karmelowego sosu Walden Farms
– 25g rodzynek sułtańskich
– do smażenia 10g masła klarowanego
– na wierzch dżem, banan
Smażcie na małym ogniu. Kontrolujcie spód omleta, aby go nie przypalić.
Koniecznie dajcie znać jak Wam wyszły!
Pozdrawiam, Ania.
Ten z bananami wygląda bardzo apetycznie, przyznam, że nigdy nie robiłam takich omletów, ale może kiedyś wypróbuję 🙂 Pozdrawiam
Oj ja też uwielbiam omlety wszelkiej maści 🙂 Im więcej białka tym lepiej, dlatego ja też do każdej wersji dodaję odżywkę białkową 🙂 Mój chłopak ma sklep z odżywkami więc już chyba próbowałam wszystkiego! 🙂
Jeszcze kiedyś można było się dowiedzieć czegoś fajnego. Coś zobaczyć. A teraz… nuda. Od blogerki modowej przez blog erkę fitness do kulinarnej. Kobieta o wielu taletach.
ja jestem totalnym kulinarnym beztalenciem, więc pozostało mi popatrzec na Twoje pyszności :p
kulinarnej? fitness ściśle wiąże się z dobrze zbilansowaną dietą. I moda nadal nie jest mi obca, lecz nie mam czasu na zdjęcia.
Mniam! Aż mi się zachciało omleta 😀
Omlet z bananami jeszcze nigdy takiego nie robiłam, ale warto taki zrobić.