Hej,
W niedzielę wybraliśmy się zobaczyć galerię handlową w Lelystad, która nazywa się Batavia. Można w niej znaleźć wszystkie ekskluzywne marki, które mają tam swoje outlety. Nie zrobiłam zdjęć w samej Batavii – jeżeli chcecie takowe, dajcie znać, jestem w Lelystad codziennie, gdyż tam pracuję, więc jeżeli macie ochotę na mały research sklepów tamtejszych i mniej więcej ceny jakich się można tam spodziewać, chętnie się wybiorę na taką wyprawę. Bardziej zainteresowały mnie jak zwykle okoliczne widoki i możliwość zrobienia zdjęć.
Fotki robione przeze mnie i Piotrka. Aktualnie dotarła do mnie siostra i przywiozła mi mój aparat. Te fotki jeszcze były robione telefonem, z resztą jak wszystkie, które prezentuję w postach o Holandii. Według mnie telefon daje radę 🙂
z włosami nic nie robiłam, tak wypłukały się po siwej farbie 🙂
Pozdrawiam,
Ania
Fajnie, że masz morze na wyciągnięcie ręki! Bardzo relaksujące miejsce. 🙂
Oooo, ten okręt robi wrażenie! Tam jest jakiś port, z tego co widzę? Bardzo lubię wszelkie promowe miasta. Tak Ci się wypłukała siwa farba? Mi zawsze do jakiegoś paskudnego koloru 😛
Holandię mam na swojej liście do odwiedzenia. Jakie miejsca polecasz na pierwszą wizytę?
Hey,moze jeszcze wtedy nie wiedzialas, ale Lelystad nie znajduje sie nad morzem, a nad jeziorem Markermeer. Jezeli chcesz zrobic wypad nad morze, to troche dalej.
hej, teraz już to wiem, ale na samym początku pobytu w Flevoland każdy mówił, że teren Lely został wydarty morzu, no i tak jakoś mi się ubzdurało 🙂